Wszyscy szefowie z całej Polski! Strzeżcie...
Komentarze: 1
O religii dziś nie będzie. Dziś będzie o szefach-prywaciażach.
Właśnie dostałam wymówienie - bez ostrzeżenia.
Myślę, że była to reakcja na moje stanowisko w kwestii wizji przyszłości firmy.
Zostałam zwoniona za pomysł "od pucybuta do milonera".
Prócz pomysłów sypnęłam paroma zarzutami....
pewnie bał się, że następnym krokiem będzie zarzut pozoranctwa.
Hemmmm.... czy zwolnił mnie dlatego, że miałam rację? Bał się, że podkopię jego autorytet?
Mawia się, że jakość pracowników świadczy o jakości pracodawcy...Sprawdziłam - prawda. Gdy zapytałam długoletniego pracownika tej firmy o opinię w mojej sprawie - odrzekł: "Ula, nie staraj się go zrozumieć, on lubi jak się mu leje wodę, jak się okłamuje, przyznaje rację..." Chyba nie muszę tego komentować...Jak mi przejdzie, to się pojawię....
Dodaj komentarz